Trzeba najpierw przeczytać dwa krótkie rozdziały z Księgi Proroka Jonasza, aby zrozumieć ambonę w kształcie wieloryba z otwartą paszczą, którą widzimy w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Dusznikach Zdroju. Zapraszam do tekstu:
Księga Jonasza
1. 1 Pan skierował do Jonasza, syna Amittaja, te słowa:
2 Wstań, idź do Niniwy – wielkiego miasta – i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze.
3 A Jonasz wstał, aby uciec do Tarszisz przed Panem. Zszedł do Jafy, znalazł okręt płynący do Tarszisz, uiścił należną opłatę i wsiadł na niego, by udać się nim do Tarszisz, daleko od Pana.
4 Ale Pan zesłał na morze gwałtowny wiatr, i powstała wielka burza na morzu, tak że okrętowi groziło rozbicie.
5 Przerazili się więc żeglarze i każdy wołał do swego bóstwa; rzucili w morze ładunek, który był na okręcie, by uczynić go lżejszym. Jonasz zaś zszedł w głąb wnętrza okrętu, położył się i twardo zasnął.
6 Przystąpił więc do niego dowódca żeglarzy i rzekł mu: Dlaczego ty śpisz? Wstań, wołaj do Boga twego, może wspomni Bóg na nas i nie zginiemy.
7 Mówili też [żeglarze] jeden do drugiego: Chodźcie, rzućmy losy, a dowiemy się, z powodu kogo to właśnie nieszczęście [spadło] na nas. I rzucili losy, a los padł na Jonasza.
8 Rzekli więc do niego: Powiedzże nam, z jakiego powodu ta klęska przyszła na nas? Jaki jest twój zawód? Skąd pochodzisz? Jaki jest twój kraj? Z którego jesteś narodu?
9 A on im odpowiedział: Jestem Hebrajczykiem i czczę Pana, Boga nieba, który stworzył morze i ląd.
10 Wtedy wielki strach zdjął mężów i rzekli do niego: Dlaczego to uczyniłeś? – albowiem wiedzieli mężowie, że on ucieka przed Panem, bo im to powiedział.
11 I zapytali go: Co powinniśmy ci uczynić, aby morze przestało się burzyć dokoła nas? Fale bowiem w dalszym ciągu się podnosiły.
12 Odpowiedział im: Weźcie mnie i rzućcie w morze, a przestaną się burzyć wody przeciw wam, ponieważ wiem, że z mojego powodu tak wielka burza powstała przeciw wam.
13 Ludzie ci starali się, wiosłując, zawrócić ku lądowi, ale nie mogli, bo morze coraz silniej burzyło się przeciw nim.
14 Wołali więc do Pana i mówili: O Panie, prosimy, nie dozwól nam zginąć ze względu na życie tego człowieka i nie obciążaj nas odpowiedzialnością za krew niewinną, albowiem Ty jesteś Pan, jak Ci się podoba, tak czynisz.
15 I wzięli Jonasza, i wrzucili go w morze, a ono przestało się srożyć.
16 Ogarnęła wtedy tych ludzi bojaźń przed Panem. Złożyli Panu ofiarę i uczynili śluby.
2. 1 Pan zesłał wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce.
2 Z wnętrzności ryby modlił się Jonasz do swego Pana Boga.(…) Spełnię to, co ślubowałem. Zbawienie jest u Pana.
11 Pan nakazał rybie i wyrzuciła Jonasza na ląd.
Dusznicki wieloryb budzi wiele emocji – od zachwytu nad pięknem i pasją człowieka, który go wyrzeźbił, do lęku, który wynika z poczucia naszej małości wobec majestatycznego dzieła sztuki.
Krótki rys historyczny:
W sztuce sakralnej motyw Jonasza jest zawsze symbolem zmartwychwstania Chrystusa. To dość znany motyw sztuki średniowiecznej i nowożytnej. Czeski, bawarski czy austriacki barok często korzystał z tego motywu.
Ambona w naszym kościele pochodzi z lat 1720 – 1722 i została wykonana przez Michała Koessler’a a ufundowana przez radę miejską Dusznik oraz ówczesnego proboszcza ks. Jana Franciszka Heinela.
Opis teologiczny i pastoralny:
9-cio metrowa ambona, wykonana z drewna, pokryta polichromią i złoceniami, należy do największych na Ziemi Kłodzkiej. Dzieło bogato zdobione ornamentami i przedstawieniami figuralnymi. Kształt ambony przedstawia wieloryba z otwartą paszczą, w której widać duże ostre zęby. Ryba posiada wyłupiaste oczy, a ciało pokryte jest łuskami. Ogon jest zawinięty i zakończony płetwami. Duże rozmiary potwora morskiego posłużyły do przedstawienia na nim wielu ciekawych tematów religijnych.
W dolnej części wśród aniołów znajdują się figury Czterech Ewangelistów (św. Jan, św. Marek, św. Mateusz) trzymających otwarte księgi oraz św. Łukasza, który z kolei trzyma tworzoną przez siebie ikonę Najświętszej Maryi Panny.
Nad paszczą ryby umieszczono scenę tzw. Wizji Ezechiela – figurę proroka i powstających z grobów ludzi, całą armię, nad którą Prorok wzywał Bożego Ducha, a ta dostając po kolei kości, ścięgna, mięśni, potem skórę i resztę ciała, jest symbolem powstawania z grzechów i odzyskiwania godności człowieka tych wszystkich, którzy dają się prowadzić Słowu Bożemu i ufają Bożym Przykazaniom.
Wyżej zaś widzimy przedstawienie czterech Wielkich świętych oraz doktorów Kościoła Zachodniego: św. Grzegorza Wielkiego, św. Hieronima, św. Ambrożego i św. Augustyna.
Całość kompozycji wieńczy Chrystus w chwale z koroną cierniową na głowie, z ranami, z których spływa krew do kielicha, na którym stoi.